nie mam pojecia, dlaczego lynch ja wybral.. jak dla mnie - najbardziej irytujaca aktorka [do pary z rownie irytujacym jamesem van der beekiem]. troche zepsula swietny skadinad BV ;)
Zgadzam się z tobą w 100%; jak zobaczyłem scenę w samochodzie przed kościołem gdy opowiadała swój sen myślałem, że nie wytrzymam:)
Pozdrawiam!
Rowniez nie lubie tej aktorki, tez uwazam ze w Blue Velvet wypadla najgorzej, szczegolnie jej mina gdy probowala pokazac smutek, ze zostala zdradzona. Tragedia i katastrofa.
Zgadzam się, nie wiem co Lynch w niej widzi. Ani ładna, ani specjalnego talentu aktorskiego nie ma, w Blue Velvet rzeczywiście wypadła fatalnie. Jak dla mnie do tej roli świetnie nadawałaby się Sherylin Fenn.
Sherylin Fenn jakoś nie widzę w tym. Za to Juliette Lewis byłaby by wg mnie świetna. Chociaż pewnie wtedy za młoda.
Jak wszyscy powyżej, zgadzam się, że w BV zagrała beznadziejnie, była niesamowicie irytująca, gdy 'próbowała' grać zdradzoną przez Jeffreya i niesamowicie żałosna, gdy opowiadała mu swój sen.
A ja wiem dlaczego D. Lynch wybrał ją do roli w Blue Velvet (i paru innych też). Otóż dlatego, że jest dobrą aktorką.
W BV była młodą aktorką grającą licealistkę i swoja kreację zbudowała bardzo dobrze. Natomiast prawdziwym popisem jej kunsztu aktorskiego jest Inland Empire. Jest tam po prostu niesamowita.
W tym wątku żałosne i tragiczne są wyłącznie komentarze osób nie potrafiących docenić warsztatu aktorskiego aktorki, która swoją urodą odbiega od typowych hollywoodzkich div.
szkoda, że u lyncha nie gra rihanna, a ścieżką dźwiekową lady gaga! po prostu nie wybiera gówna! wy nie potraficie docenić jej taletu, ale talent papieża już prędzej!litości!!!!!!! ††††††††††††††††††††††††
Inland Empire - jak dla mnie mogła być nawet szkarada bez twarzy, byle nie ona... To najbardziej drewniana i kwadratowa gęba jaką widziałem. Żadna z niej aktorka...
szkoda, że ta szkaradna twarz, ma niewyobrażalną ekspresję i jakoś jest docenia przez wybitnych krytyków, a nie przez osoby z filmweb.
Wybitny krytyk - mordercze połączenie. Faktycznie! Przy tak obszernej filmografii pani Dern otrzymala multum nagród! Napisałem 3 proste zdania a Ty i tak zrobiłaś/łeś z nich jedno i to o innym sensie - testy w gimnazjum pójdą/poszły ciężko? To jest Filmweb i właśnie osoby z Filmweb oceniają kogo chcą i jak chcą! Taka jest między innym jego idea! A taką ekspresję jak ta aktorka w IE miewa pies z zatwardzeniem, albo ze sraką lub gdy go suszy - ma cały czas tą samą minę... Przepraszam za tak dużo zdań (które zaczynam wielką literą, by były semantycznie poprawne)...
Nie widziałem jeszcz tego filmu, ale mam takie pytanie. Strasznie mnie interesuje, czy ma ktos jakis pomysł dlaczego Lynch ją tak lubi (laure Dern))??? Ma ktoś jakaś teze, hipotezze, wypowiedź Lyncha, Laury Dern albo jej matki??????
też jej strasznie nie lubię, w sumie przez nią Inland Empire był jeszcze gorszy w odbiorze, nie dość że mimika jej mnie wkurza to Lynch robił zbliżenia :p ale kurcze... właśnie to chyba w niej Lynch lubi, jest szalenie specyficzna, nie da się przejść koło niej obojętnie, zapada w pamięć mimo wszystko.
no tu się zgadzam, można jej nie lubić albo kochać, ale nigdy coś pomiędzy, moim zdaniem ona nie "wisi"...